Lubicie marketowe bułeczki z pieca? Takie chrupiące, pachnące i w ogóle mniam mniam? Powiem uczciwie - do niedawna się tym zażerałam, szczególnie tymi z marketu na L, gdzie Okrasa i Pascal przygotowują pyszniaste dania za grosik:)
Chyba z milion razy i przy każdej okazji pisałam już, że uwielbiam żyć zgodnie z porami roku. Zaczynając od aktywności i jedzenia, na zapachach żeli pod prysznic, gęstości balsamów i rodzajów książek kończąc - absolutnie wszystko dzieje się u mnie zgodnie z daną porą roku.