Uwielbiam Boże Narodzenie - dla mnie te święta mają niepowtarzalny klimat. Jest magia, oczekiwanie, ciepło domowej atmosfery. Wielkanoc nigdy nie należała do moich ulubionych świąt. Nie lubiłam chodzić z koszyczkiem, nie lubiłam śmigusa - dyngusa, nie lubiłam nawet tych wszystkich mazurków i babek wielkanocnych.
Dopiero od niedawna wraz z moim dzieckiem odkrywam, że te święta również mają urok. Nie odnajduję w nich spowolnienia, długich rodzinnych rozmów wieczorową porą, złota, czerwieni i bieli na stole ani blasku choinki po zmierzchu. Ale wielkanocny czas to czas kiedy wszystko budzi się do życia, witalności i radości. Magia zieleni i pastelowych barw. W Polsce nie ma zwyczaju dekorowania domów, choć w tym względzie nieco się już zmienia od jakiegoś czasu, niemniej w większość rodzin za dekorację obiera koszyczek ze święconką, bukszpan i kilka pisanek tu i ówdzie.
U nas w tym roku szaleństwo totalne - będą wieńce, pisankowe girlandy, morze kwiatów i gwóźdź programu - drzewko pisankowe. A kto powiedział, że drzewko może być tylko bożonarodzeniowe? Pomysł znalazłam na Pintereście, wykonanie jest bardzo proste i z pewnością drzewko uda się nawet z asystą malutkich dzieci. Jedyne na co trzeba uważać to klej na gorąco.
Potrzebujemy:
ok 50 szt.pisanek styropianowych o śr.7 cm
piłkę lub inny kulisty przedmiot o dowolnej średnicy( u mnie ok. 20 cm)
rolkę po folii stretch, ręcznikach papierowych lub 3 połączone rolki po papierze
farby ( świetne są farby kredowe ale również plakatówki będą ok)
klej na gorąco ( do kupienia w marketach budowlanych i niektórych papierniczych)
kolorowe tasiemki
doniczka lub pojemniczek ( u mnie pozostałość po marketowym hiacyncie)
No to do dzieła.
Kilka dni przed wykonaniem drzewka malujemy pisanki.
a po kilku dniach...
Piłkę malujemy farbą, żeby ją ujednolicić. Tu dobrze sprawdza się farba kredowa lub akrylowa ze względu na fakt, że ma właściwości silnie kryjące i jest matowa. Kiedy farba przeschnie klejem na gorącą przyklejamy pisanki do piłki tak aby powstała pisankowa kula, ale UWAGA - pozostawiamy niewyklejony kawałek na spodzie tam, gdzie będzie przytwierdzony pień. Rolkę po stretchu malujemy na dowolny kolor i przytwierdzamy klejem na gorącą do piłki. Drugi koniec wsadzamy w pojemniczek. Aby konstrukcja się nie chwiała wolną przestrzeń między rolką a ściankami pojemniczka wypełniamy np. zieloną bibułą lub sztuczną trawką dostępną teraz w marketach. Przewiązujemy wstążeczkę. Nasze drzewko jest gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj na mojej stronie. Cieszę się, że jesteś:) Jeśli chcesz coś dodać od siebie - napisz. Będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam