Słodko.... na śniadanie...

Lubię weekendy za możliwość celebracji codziennych - niecodziennych chwil. Jednym z takich "zwykłych" wydarzeń jest sobotnie i niedzielne śniadanie.
Dla mnie w weekend to najważniejszy posiłek dnia. Mamy czas, nigdzie się nie spieszymy, możemy usiąść i porozmawiać. Możemy spokojnie siedzieć przy stole, pić kawę i jeść. Oczywiście coś pysznego. W soboty nie jemy kanapek ani płatków z mlekiem. Na te dni zawsze planuję coś ekstra. Nie, nie siedzę w kuchni godzinami. Nie zagniatam ciasta na bułki ani chleb domowej roboty. Nasze śniadania robi się szybko, żeby móc jak najprędzej zacząć degustację, ale wolniej niż kanapki. Jednym z naszych ulubionych śniadaniowych pewniaków jest crumble. Amerykanie traktują je jako deser, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zaserwować je sobie  jako pyszne, słodkie śniadanko. Co to jest crumble? To brejka z owoców i kruszonki. Błyskawiczna. Cudownie poprawia humor w pochmurne dni, rozleniwia i wprawia w błogostan. Nie ma nic przyjemniejszego niż powolne wyjadanie słodkiej papki owocowo - kruszonkowej. Ja użyłam truskawek, ale każda owocowa kombinacja będzie pyszna.

Crumble
Składniki:
Owoce - u mnie truskawki
Cukier puder opcjonalnie
Masło
Cukier
Mąka

Owoce wykładamy w naczyniu żaroodpornym. Idealne są pojedyncze kokilki, wtedy crumble po upieczeniu zachowa ładny kształt. Przy zwykłym naczyniu czy też blasze wyjdzie tak samo pyszne, ale jak będziemy nakładać porcje zrobi się brejka. Ja serwowałam je  wtedy w miseczkach i górę ozdabiałam owocami. Kwaśne owoce posypujemy cukrem pudrem. Przygotowujemy kruszonkę i osypujemy obficie owoce. Zapiekamy w 200 st. przez ok.15 min. UWAGA. Czas zapiekania zależy od owoców. Trzeba po 10 min sprawdzać czy owoce zaczęły bulgotać. Dla mnie to znak, że "zbrejowaciły się" i można wyciągać. Ja zrobiłam wersję kaloryczną z mąką i masłem, ale można zrobić kruszonkę z owsianki.